piątek, 6 września 2013

cyber

ministerstwo kultury

- Halo! Pralnia?
- Sralnia, kur*a a nie pralnia. To jest Ministerstwo Kultury.

zaduszki

- Za duszę Stanisława, za duszę Stefana, za duszę Edwarda, za....
- Babciu, chodźmy stąd, bo on nas wszystkich zadusi.

na grillu

- Jakiś niedobry ten karczek.
- Bo to stara świnia była.
- Chyba ta, co to sprzedawała.

Żaneta

- Uważam, że jesteś najbardziej prostolinijną osobą na świecie.
- A więc masz mnie za wieśniarę, taaaaak?

wesele studenckie

- Ty. A czemu twoja żona nic nie je?
- Bo się nie składała.

Gabhiela

- Dzień dobhy, fihma Opehatoh, przy telefonie Gabhiela.
- Nie mówi się Opehatoh, tylko Operator.
- Spiehdalaj.

podsłuchane na imprezie

- A gdzie jest Twoja stara?
- Moja stara jest tak stara, że musiała zostać w domu.

frytki

- Poproszę frytki.
- Małe, czy duże?
- Trochę takich, trochę takich.